24-02-2011
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
4 lata temu podpisałam mężowi kredyt. Półtora roku temu rozwiedliśmy się, a niedawno okazało się, że kredyt nie był spłacany. W zeszłym miesiącu komornik zajął moją pensję i chce całość należności ściągnąć ode mnie, choć mąż też pracuje. Czy po rozwodzie bank może zrobić coś takiego i czy nie ma tu znaczenia fakt, że wspólnota majątkowa między nami ustała? Co mogę zrobić w takiej sytuacji?
Faktycznie, wspólnota majątkowa ustała w dniu prawomocności wyroku o rozwód, lecz wszystkie zobowiązania wspólne, zaciągnięte przed rozwodem nie zmieniły swojej podstawy prawnej.
Bank ma prawo zgodnie z podpisaną umową kredytową dochodzić swoich roszczeń wobec każdego z Państwa. W zależności od rodzaju kredytu i umowy jest Pani prawdopodobnie współkredytobiorcą lub osobą poręczającą to zobowiązanie. Czyli ciążą na Pani te same prawa i obowiązki co na głównym kredytobiorcy (w tym przypadku na byłym mężu). Ponadto, w momencie niespłacania regularnie tego zobowiązania przez byłego współmałżonka Pani historia kredytowa w BIK (Biuro Informacji Kredytowej) uniemożliwi otrzymywanie przez Panią kolejnych kredytów w innych bankach.
Aby zakończyć tę procedurę należy jak najszybciej spłacić istniejące zobowiązanie. Najlepiej wspólnie, a jeżeli nie jest to możliwe, to porozumieć się między sobą co do tego, kto z Państwa jest w stanie ten kredyt zamknąć.
Zgodnie z Pani opisem, kredyt jest w windykacji, czego następstwem była wizyta komornicza.
Mariusz Frątczak, Goldenegg S.A.